Jeszcze do niedawna specjalizowaliśmy się w sprzedaży ploterów nożowych wielu producentów. Były to urządzenia craftowe jak i profesjonalne, stworzone do cięcia papieru, folii i innych, cienkich materiałów, a także oferujące kilka dodatkowych funkcji jak złocenia, cięcie wydruków czy szkicowanie. Z czasem jednak zaczęło pojawiać się coraz więcej pytań o maszyny, które podołałyby większym wyzwaniom, takim jak cięcie sklejki, pleksi i innych twardych i grubych materiałów.

Niezmiernie ucieszyło nas, że część pytań o bardziej zaawansowany sprzęt pochodziła od naszych klientów, którzy swoją przygodę rozpoczynali właśnie z craftowymi ploterami nożowymi. Świadczy to przecież o rozwoju zarówno Waszych umiejętności jak i samych biznesów! W związku z tym postanowiliśmy rozszerzyć naszą ofertę o plotery laserowe, które podołają nowym wyzwaniom, a przy tym pozostaną w zasięgu nawet mniejszych pracowni, zarówno pod względem kosztów, jak i wielkości samych urządzeń. Tym wymaganiom sprostały plotery laserowe Flux, a od niedawna również ploter hybrydowy xTool M1.


Flux Beambox

Na temat różnic między ploterami tych dwóch producentów, a nawet poszczególnymi modelami można wiele opowiadać. Dzisiaj skupimy się jednak na jednej z nich, bardzo istotnej, a jednak często pomijanej podczas doboru urządzenia. Chodzi o metodę cięcia i grawerowania, bo choć plotery obu producentów mają funkcję cięcia i grawerowania laserowego, urządzenia FLUX dysponują laserem CO2, natomiast w ploterze hybrydowym xTool M1 otrzymamy laser diodowy.



Różnice między laserem CO2, a diodowym

Podstawowa różnica między tymi dwoma metodami polega na odmiennym sposobie emisji wiązki lasera. Laser diodowy, który otrzymamy w ploterze xTool, posiada głowicę z diodą LED, emitującą wiązkę lasera, oraz soczewkę. W przypadku ploterów FLUX wiązka generowana jest w tubie umieszczonej wewnątrz lasera, a następnie odbijana za pomocą luster w odpowiednim kierunku. To oczywiście bardzo duże uproszczenie i swojego rodzaju skróty myślowe, wierzę jednak, że jako użytkowników ploterów laserowych interesuje nas głównie efekt ich działania, a ten, w przypadku lasera CO2, to większa moc niż w przypadku lasera diodowego.

Co daje większa moc lasera?

Przede wszystkim większą prędkość i wydajność cięcia i grawerowania. Wykonanie tego samego projektu może być nawet kilkakrotnie szybsze w przypadku laserów FLUX, co często oznacza różnicę rzędu nawet kilkudziesięciu minut. Grubość materiału również ma duże znaczenie. W przypadku plotera hybrydowego xTool M1 cięcie laserem sprawdza się dla sklejki o grubości do 3mm i wymaga pracy na maksymalnej mocy, z niewielką prędkością i często kilku przejść. Cięcie w materiale o tej samej grubości oferuje najmniejszy laser CO2 producenta FLUX, czyli Beamo. W tym wypadku proces będzie jednak trwał krócej. Chcąc wycinać w grubszych niż 3mm, twardych materiałach, warto zainteresować się pozostałymi modelami FLUX, czyli Beambox, Beambox Pro, oraz oferującym największą moc modelem HEXA.

Cięcie akrylu

Warto również wspomnieć, że zarówno laser diodowy jak i CO2 mają możliwość cięcia w akrylu. W tym przypadku różnica polega jednak nie tylko na prędkości cięcia. Laser diodowy nie poradzi sobie z cięciem transparentnego akrylu. Materiał musi być kolorowy, nieprzezroczysty. Inaczej laser diodowy zwyczajnie przez niego przeniknie. Z przezroczystym akrylem poradzi sobie natomiast laser CO2, wykonując dla nas oryginalne, transparentne projekty.

Co ma laser diodowy, czego nie ma CO2?

Skoro laser CO2 jest bardziej wydajny, czy warto zwracać uwagę na lasery diodowe? Odpowiedź wbrew pozorom nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać. Jeśli głównym celem jest cięcie i grawerowanie w sklejce, akrylu i innych twardych materiałach – lepszym wyborem będzie laser CO2. Laser diodowy dysponuje jednak funkcją grawerowania w stali nierdzewnej bez potrzeby zakupu dodatkowych części.


Co prawda znowu będzie to dość długotrwały proces, ale efekty będą trwałe i odporne na ścieranie. To dość istotne, ponieważ laserem CO2 można osiągnąć na powierzchni stali nierdzewnej efekt podobny do grwaweru spryskując ją uprzednio specjalnym sprayem. Wzór będzie jednak podatny na uszkodzenia i otarcia.
Ponadto laser diodowy wymaga mniejszej ilości energii, może zatem okazać się nieco bardziej oszczędny od laserów CO2.

Podsumowanie

W ramach podsumowania postaram się wymienić główne wady i zalety poszczególnych laserów.

Dla laserów CO2, w tym przypadku producenta FLUX, zdecydowanymi zaletami są jego moc, co wiąże się z szybszą i bardziej wydajną pracą, a także możliwością pracy w grubszych materiałach, oraz możliwość cięcia i grawerowania w przezroczystym akrylu. Jeśli chodzi o wady w porównaniu z laserem diodowym, warto wziąć pod uwagę brak możliwości trwałego grawerowania stali nierdzewnej, większe zużycie energii, a także – o czym warto wspomnieć w kontekście dostępności dla małych pracowni i przedsiębiorstw – wyższa cena samego urządzenia, w przedziale od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych.


Jeśli chodzi o laser diodowy, w tym przypadku xTool M1, co prawda dysponuje on mniejszą mocą, przez co pracuje dłużej i pozwala na cięcie w cieńszych materiałach. Ma za to możliwość trwałego grawerowania w stali nierdzewnej, a zużycie energii jest odrobinę niższe niż w przypadku lasera CO2. Dodatkowo w przypadku urządzenia xTool M1 cena również jest konkurencyjna. Podstawowy zestaw można zakupić już w granicach siedmiu tysięcy złotych, a choć skupiamy się dzisiaj na cięciu laserowym, warto mieć na uwadze pozostałe możliwości oferowane nam przez model M1, takie jak cięcie za pomocą noża.


Przed dokonaniem wyboru należy więc zadać sobie kilka pytań, na przykład: jaki posiadam budżet, jakiego rodzaju i jakiej grubości materiał zamierzam wycinać, czy dana maszyna sprosta produkcji na zaplanowaną przeze mnie skalę. Mam nadzieję, że odpowiadając na nie łatwiej będzie podjąć odpowiednią decyzję i dokonać zakupu spełniającego oczekiwania.