Witajcie,
Jakiś czas temu, robiąc zakupy w Wycinarni zakupiłam uchwyt do pisaków, mając w głowie konkretny plan, a nawet projekt, do którego zamierzam tenże uchwyt wykorzystać.Embossing na ciepło i Silhouette
Plan zakładał wykorzystanie go ze specjalnym pisakiem do embossingu. Dla niewtajemniczonych jest to pisak zawierający przezroczysty (w moim przypadku lekko zabarwiony na niebiesko) tusz umożliwiający posypanie narysowanego wzoru pudrem do embossingu i utrwalenie za pomocą nagrzewnicy.
Nie miałam pewności czy mój pomysł zadziała. Obawiałam się, że rysowanie wzoru za pomocą Silhouette potrwa za długo i tusz zdąży wyschnąć zanim będę mogła posypać go pudrem, albo że sam wzór rozmaże się podczas rysowania. Niesłusznie! Silhouette poradziło sobie bardzo dobrze, czego wynikiem są stworzone przeze mnie kartki.
Zembossowany wzór jest odporny na wszelkie media wodne, a więc mogę na nim używać akwareli czy tuszy wodnych (świetnie sprawdzają się tusze Distress) i sam wzór pozostanie w takim kolorze, w jakim go zembossowaliśmy (w przypadku moich kartek to biel). Jeśli trudno Wam zwizualizować sobie ten efekt to trochę tak jak z dziecięcą zabawą, gdzie wzór rysuje się świeczką na papierze a widać go dopiero po pomalowaniu papieru farbami, bo miejsca gdzie znajduje się wosk ze świeczki odpychają farby.
Oczywiście to tylko jedno z zastosowań embossingu, można go wykorzystać tylko do stworzenia samego wzoru używając np. kolorowego pudru i tak zostawić – sam wzór dzięki embossingowi jest lekko wypukły. Osobiście uwielbiam zabawę z tuszami wodnymi, stąd u mnie takie a nie inne wykorzystanie możliwości 😊
A dla Was kilka rad, gdybyście sami chcieli spróbować.
Po pierwsze, jeśli kiedykolwiek pracowaliście z pudrem do embossingu wiecie, że klei się do wszystkiego, łącznie z odciskami palców na papierze. Z tego powodu polecam przed narysowaniem wzoru pokrycie papieru skrobią lub mąką (nie chodzi o grubą warstwę, wystarczy pędzelkiem pokrytym skrobią „przemalować” powierzchnię kartki).
Druga rzecz, to coś czego nie udało mi się uniknąć ze względu na samą konstrukcję plotera Silhouette Portrait. Ploter posiada dwie czarne rolki utrzymujące matę, które niestety będą podczas przemieszczania się maty przejeżdżać po narysowanym już wzorze.
Powoduje to zbieranie przez nie śladowych ilości tuszu z pisaka i zostawianie ich na kartce w miejscach, które niekoniecznie nam odpowiadają. Puder do embossingu oczywiście przyklei się do tych miejsc.
Niestety nie znam na to środka zapobiegawczego. Jedynym rozwiązaniem było dla mnie użycie bardzo cieniutkiego pędzelka i ręczne usunięcie pudru z miejsc, w których go nie chciałam.
Co niestety może być trudne do wykonania przy bardziej skomplikowanym szkicu, co nie oznacza że kiedyś tego nie spróbuje. W planach mam już podobnie wykonane kartki na następne zimowe święta, ale to później. Na razie ma kartkę na Walentynki i zapasowe być może na ślub, jakieś urodziny czy tak po prostu dla kogoś 😊
P.S. wykorzystany wzór pochodzi z Silhouette Design Store, a gdybyście się zastanawiali czemu linie w moim szkicu mają różną grubość – jest to wynik użycia pisaka z płaską końcówką. W zależności od tego jak końcówka się ułożyła w czasie szkicowania szerokość linii się zmieniała.
elleth
Po więcej inspiracji zapraszamy Was również na funpage Ani:
https://www.facebook.com/ellethscrafts/?fref=ts
INNE NASZE TUTORIALE:
